środa, 16 kwietnia 2014

Czołgiem! Na pierwszy ogień list od OGC NICE. W nim otrzymałem 3 autografy i 2 vlepy. Swoją drogą zajebiste vlepy :). Jedna poszła już na szafę. Pierwszy autograf jest pomocnika pochodzenia francuskiego Jeremy'ego Pied'a. Swoją drogą zawodnik dupy nie urywa, ale prezentuje dobry poziom. Drugi to już jedna z gwiazdeczek zespołu Dario Cvitanich Argentyński napadziorek. W dobrej formie wali na zawołanie. I moja perełeczka kochana, Timothee Kolodziejczak. Polak, ale bardziej to z niego francuz... Ma dużo występu w młodzieżówkach trójkolorowych, ale nie zagłębiałem się w to dlaczego nie gra w reprezentacji seniorskiej naszych Orzełków. Tyle raczej na dziś i lecę pośmiać się trochę bo dobre kabarety są w meczach Real - Barcelona. Piątunia!

Autograf zdobyłem?
Banalnie odpowiadam.
Wystarczył e-mail do klubu z śliczną i uprzejmą prośbą.

Dzięki za przeczytanie tego posta!
Jeśli spodobał ci się mój blog będzie mi bardzo miło kiedy dodasz jakiś komentarz i będziesz mnie obserwować dalej!



1 komentarz: